Za nami pierwsze spotkanie w Nowym Roku. Tym razem bawiliśmy się przy dźwiękach instrumentów muzycznych... które sami zrobiliśmy. Nasze marakasy zostały wykonane z puszek po napojach. Wypełnialiśmy je grochem, kaszą, cieciorką, ryżem. Na koniec dekorowaliśmy kolorowym papierem samoprzylepnym i naklejkami.
Wykonywanie z dzieciakami prostych instrumentów muzycznych to wspaniały pomysł na wspólną zabawę. Polecamy spróbować.
Na dzisiejszym muzycznym spotkaniu gościliśmy Panią-Ciocię Madzię, która potrafi domowymi sposobami wykonać niemalże każdy instrument! Fantastycznie gra na bębnach i ćwiczy grę na akordeonie. Mieliśmy okazję spróbować swoich sił w grze na tych instrumentach. Okazało się, że bębnienie wcale nie jest takie proste, jak się nam wydawało.. ale opanowaliśmy podstawowe rytmy :)
Fani bębnienia spotykają się w ZDKu w soboty o godz. 11.00.
W ramach zastępowania ciastek zdrowymi przekąskami, dzisiaj przyniesiony został domowej roboty żytni chlebek, pieczony na zakwasie :) Ponieważ pojawiły się zapytania o przepis, umieszczam na blogu:
- Do dużej miski wsypać 1,25 kg mąki (ja ostatnio mieszam pół na pół żytnią typ 750 i żytnią typ 1400), zamiennie do części mąki można dodać otrębów.
- Wsypać szklankę płatków owsianych.
- Dolać około 1,25 l wody oraz szklankę mleka.
- Dodać zakwas (wg pierwotnego przepisu, przed dodaniem zakwasu do ciasta musi on postać kilka godzin w pokojowej temperaturze ale zauważyłam, że nie ma to znaczenia i nie pilnuję tego).
- Wszystko dokładnie wymieszać.
- Z uzyskanego ciasta odłożyć trochę zakwasu - ok. 1/5 litrowego słoika - zakręcić słoik i wstawić do lodówki na min. 4 dni.
- Dodać łyżkę soli oraz ziarna (koniecznie już po odłożeniu zakwasu!). Ja najczęściej wsypuję: siemię lniane, słonecznik, sezam, pestki dyni (w sumie około 3 szklanek ziaren). Można dodać suszone żurawiny lub śliwki - jeśli lubicie chlebek na słodko.
- Przyprawić kminkiem i czarnuszką - dla mnie te przyprawy są obowiązkowe ale nie każdy gustuje w tych smakach więc można zrezygnować.
- Konsystencja ciasta powinna przypominać ciasto na bułki drożdżowe, powinno dać się mieszać z łatwością, jeśli Wasze ciasto wyszło za gęste, dolejcie wody.
- Przygotować dwie podłużne formy do pieczenia: wysmarować je oliwą z oliwek, dno wyłożyć papierem do pieczenia.
- Włożyć ciasto do foremek i zostawić na 10-12 godzin w temperaturze pokojowej do wyrośnięcia. To bardzo ważny element! Ciasto zwiększy swoją objętość o około połowę.
- Po wyrośnięciu posmarować wierzch oliwą z oliwek (robimy to tylko dla wyglądu) i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 250 stopni. Po 15 minutach zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i piec jeszcze 45 minut. Jeśli zauważycie, że góra jest już mocno zarumieniona, przełączcie piekarnik tylko na dół (możliwe, że już po pierwszych 15 minutach chleb będzie z góry wystarczająco przypieczony).
- Nie martwcie się, że upiekliście za dużo - chleb może z powodzeniem leżeć tydzień i jest cały czas smaczny. Prawdę mówiąc, taki kilkudniowy jest najzdrowszy :)