Dzisiaj dużo rozmawialiśmy
o emocjach:
Pomyślcie o sytuacji, w której chcecie dać dziecku klapsa. Co wtedy myślicie o jego zachowaniu? Jakie emocje Wam towarzyszą?
A teraz wyobraźcie sobie, że jesteście z dzieckiem na spacerze i nagle zastępuje Wam drogę rozszczekany, rozwścieczony, duży pies... Co w pierwszej chwili myślicie? Jakie emocje Wam towarzyszą? Jakie działania podejmujecie?
W obydwu sytuacjach mamy do czynienia z silnymi emocjami, nad którymi nie panujemy (my, a tym bardziej nasze dzieci). Emocje są stanem naszego organizmu, nie potrafimy nimi kierować. Potrafimy natomiast sterować działaniami, jakie podejmiemy będąc w stanie emocji. Świadomie zaczniemy krzyczeć po pomoc, gdy zaatakuje nas pies.
Świadomie podniesiemy rękę na dziecko, które nas doprowadziło do gniewu lub też ze świadomością "bez klapsa" wyjdziemy z konfliktowej sytuacji.
Ciąg dalszy za tydzień :)
Nasza warsztatowa grupa jest już zamknięta. Przez najbliższe 3 tygodnie spotykamy się w tym samym gronie i kontynuujemy program warsztatów. Do "otwartych" spotkań wracamy po 10-tym marca.
A oto fotorelacja z dzisiejszego spotkania: