Najmocniej utkwił nam w pamięci
KOMUNIKAT "JA"
Ja..... (myślę, czuję)
Kiedy Ty.....
Ponieważ....
Oczekuję, że........
Jak to rozszyfrować?
Wyobraźmy sobie sytuację, że nasze dziecko przed wyjściem z domu rozrzuciło na korytarzu klocki. Śpieszymy się, trzeba jeszcze założyć kurtkę, buty... Napięcie rośnie. Czujemy złość. Na usta nasuwają się słowa w stylu:
Znów jesteś nieznośny od samego rana!!!
Ale już wiemy, że to destruktywna reakcja, która może uruchomić "koło złości" (o którym było tutaj). Nie oceniamy. Nie generalizujemy.
Próbujemy użyć komunikatu "ja":
Jestem zła, kiedy rozsypujesz zabawki, na środku korytarza ponieważ jest trudno przejść.Oczekuję, że je pozbierasz do pudełka.
Brzmi trochę nienaturalnie. Ale podobno to kwestia czasu. Jak się przyzwyczaimy - korzystanie z tego scenariusza zaprocentuje :)
Podczas, gdy rodzice ćwiczyli "komunikat ja", maluchy z niezastąpioną Ciocią Madzią robiły maski i kolorowały wykonane przez Ciocię kolorowanki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz